Dzisiaj przychodzę do was z wpisem, którym wam ostatnio obiecałam. Mianowicie będzie to recenzja, może z lekkim porównaniem, dwóch palet marki Makeup Revolution.
Nawiasem powiem, że chyba dzięki pisaniu pracy dyplomowej dużo szybciej i łatwiej przychodzi mi tworzenie nowych postów. Lecę jak torpeda. :)
Pierwsza z nich to Beyond Flawless. Jest to paleta 32 zarówno matowych jak i perłowych ceni. W liczniejszej przewadze perłowych. Większość odcieni utrzymane są w tonacji nude. Opakowanie wykonane jest z plastiku, który wydaje się dość solidny. Osobiście wielokrotnie zabierałam ja w podróż i nie miałam żadnych problemów, cienie pozostały nienaruszone a opakowanie całe.
Ponadto plastikowe opakowanie zapakowane jest w śliczne, błyszczące kartonowe pudełeczko z wytłoczoną nazwą palety. Elegancko :) W środku znajduje się duże, bardzo fajne lusterko. Czasami mam nawet wrażenie, że lepsze od mojego stacjonarnego. ;p W kwestii wytrzymałości cienie nie mają tendencji do kruszenia się przy nabieraniu ani osypywania podczas aplikacji czy w ciągu dnia.
W swojej konsystencji są kremowe, a ich pigmentacja jest na wysokim poziomie, wiadomo szczególnie przy ciemnych odcieniach. Paleta dostępna jest w drogeriach internetowych, osobiście nie wiem czy można ją dostać stacjonarnie, przynajmniej ja o tym nie słyszałam. Cena paletki wynosi 40 zł. Jest to jakiś wydatek ale naprawdę warto. Przy jej pomocy można stworzyć delikatny codzienny makijaż jak i elegancki, bardziej wyraźny wieczorowy. Jest w 100% wszechstronna.
Kolejną znacznie nowszą paletą w mojej kolekcji jest Essential Mattes 2. Zawiera ona 12 wyłącznie matowych cieni. Cała paleta również utrzymana jest w tonacji nude. Opakowanie wykonane jest z plastiku, ale w tym wypadku wydaje się on być gorszej jakości. Różnica cenowa pomiędzy obiema paletami jest spora więc w sumie nie ma co się dziwić. ;p W przypadku tej palety nie posiada ona lusterka, lecz przezroczyste okienko, przez które widać jakie cudeńka zawiera w środku. Paleta ta nie jest zapakowana w dodatkowe opakowanie. W przypadku Essential Mattes 2 wielkość cieni jest znacznie większa niż w palecie omawianej wyżej. Cienie wydają mi się bardziej kremowe, niż te w Beyond Flawless. Jednocześnie mają większą tendencję do kruszą przy nabieraniu. Produkt nabiera się w dużej ilości i należy uważać oraz strzepywać go z pędzelka, aby nie narobić plam. Essential Mattes 2 jest już paletą wydaje mi się bardziej dedykowaną do makijaży dziennych niż wieczorowych. Nie znajdziemy w niej ciemnych odcieni, a wręcz przeciwnie dużo jasnych brązowo-różowych codziennych kolorów. Zakochałam się w niej od pierwszego użycia i w tym momencie stanowi podstawę jeśli chodzi o makijaż oka. Osobiście preferuję lekki, dzienny makijaż. :)
Nalezy też podreślić, że cienie są MEGA napigmentowane a ich aplikacja jest bardzo przyjemna. Na powiekach wytrzymują cały dzień bez osypywania. Ta paletka również dostępna jest w drogeriach internetowych. A jej cena to 20 zł. Jest połowę tańsza niż Beyond Flawless.
Dzięki za przybycie i poświęcony czas. :) Zapraszam do zapoznania się z innymi wpisami.
Nie jestem pewna czy zdążę przed świętami napisać i dodać nowy wpis. Wiadomo jak to jest, powrót do domu i wielkie przygotowania do świąt. Dlatego z tego miejsca chciałabym wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz